Dekada to dopiero początek
Historia TDJ Estate zaczęła się w 2011 roku, kiedy to w ramach rodzinnej firmy inwestycyjnej TDJ poczuliśmy, że nadszedł dobry czas na dywersyfikację działalności. Sektor nieruchomości od zawsze stanowił dla nas wyzwanie. Od początku postawiliśmy poprzeczkę wysoko. Naszą ambicją było, i cały czas jest, tworzenie przestrzeni, w których sami chcielibyśmy żyć, mieszkać i pracować.
W 2014 roku rozpoczęliśmy budowę naszego pierwszego osiedla wielorodzinnego w katowickiej dzielnicy Ligota. Dziś jest to jedna z najchętniej wybieranych realizacji, zarówno przez inwestorów jak i klientów indywidualnych.
W 2015 roku podjęliśmy się odważnej przemiany w samym centrum Katowic, w bezpośrednim sąsiedztwie Spodka i Strefy Kultury. Najpierw przeprowadziliśmy proces rozbiórki budynku DOKP. Następnie, w miejscu po charakterystycznym obiekcie wybudowaliśmy nowoczesny kompleks .KTW. Jedna z jego wież jest najwyższym biurowcem Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Obecnie w naszym portfelu znajdują się projekty mieszkaniowe i komercyjne oraz związane z land developingiem.
Dekada TDJ Estate
10 lat do duży czy mało? Ilu respondentów tyle różnych odpowiedzi otrzymamy. Dla jednych z nas to jedna trzecia życia innym zaś 10 lat mija jak jeden dzień. A czy w kontekście przedsiębiorstwa dekada może wiele zmienić?
W naszym zespole są tacy, którzy bardzo dobrze pamiętają początki TDJ Estate, ci, którzy budowali firmę od podstaw. Przez 10 lat nasz zespół rozrósł się czternastokrotnie. Regularnie nasze szeregi zasilają kolejni wyjątkowi specjaliści i menedżerowie. Zobaczcie, jak wspominamy początki TDJ Estate i jakie wydarzenia z życia firmy najbardziej zapadły nam w pamięć?
Co by było gdyby…? Dobrze jest czasem oderwać się od codziennych obowiązków i puścić wodze fantazji. Wyobrazić sobie, że realizujemy projekty, które zaspokajają nasze ambicje, są dla nas spełnieniem marzeń, mają pozytywny wpływ na środowisko i są odpowiedzialne społecznie, a może nawet odmieniają bieg historii? Baza na Marsie, a może Franciszkańskie Paradise? Co takiego chcielibyśmy zrealizować, gdybyśmy mieli bezgraniczne możliwości?
A może by tak zostać prezesem? Gdybyśmy mogli na jeden dzień wejść w buty prezesa to czy coś chcielibyśmy zmienić, ulepszyć? Jeśli chcecie poznać marzenia i plany naszego zespołu koniecznie zobaczcie nasz najnowszy film z cyklu 10 lecie TDJ Estate.
Na temat swojej pracy potrafimy mówić dużo i długo. Opowiadamy jak nam minął dzień, dzielimy się swoimi sukcesami, szukamy rad i inspiracji, a czasem potrzebujemy wsparcia po ciężkim dniu. Te rozmowy są zawsze niezwykle emocjonujące. Nic dziwnego, wszak pracy poświęcamy znaczną część naszego życia. Czy da się ją jednak zdefiniować w 2-3 zdaniach? Jakie jest nasze pierwsze skojarzenie gdy słyszymy słowo „praca”?
A gdyby tak spróbować porównać firmę do dyscypliny sportowej? Byłaby to gra zespołowa czy raczej indywidualne zmagania? Coś dynamicznego i wymagającego dobrej formy czy raczej skupienia i precyzji? Codzienna praca to dla nas prosta droga do mety czy może terenowy bieg z przeszkodami? Mamy komu podać pałeczkę czy działamy w pojedynkę? Zobaczcie i posłuchajcie jak pracujemy w TDJ Estate.
Pasjonaci są entuzjastycznie nastawieni do pracy. To, co jedni uważają za problem, oni postrzegają jako wyzwanie. Zamiłowanie do tego co robią, motywuje ich do realizacji coraz bardziej ambitnych projektów. Mają poczucie, że kreują nową rzeczywistość i zmieniają świat na lepsze.
A czy to, co robimy po godzinach może mieć wpływ na naszą pracę? Czy rozwijanie zainteresowań i dążenie do perfekcji w jakiejś dziedzinie rzutuje na nasze życie zawodowe? Jak sport czy fotografia mogą pomagać w realizacji codziennych zadań? Czy hobby to pożeracz czasu wolnego czy obowiązkowy punkt w harmonogramie naszego dnia, jeśli chcemy się zdystansować i naładować pozytywną energią, którą później możemy wykorzystać w pracy? Dowiedz się jakim pasjom oddajemy się po godzinach i co nam to daje.
Połączenie pracy z pasją jest możliwe? Zdaniem większości wręcz konieczne, by praca była satysfakcjonująca i produktywna, aby czuć się zmotywowanym. Granica między życiem zawodowym i prywatnym zaciera się kiedy robimy to co kochamy. Tracimy poczucie czasu i czujemy, że nie ma rzeczy niemożliwych. Bez pasji praca byłaby przykrym i nudnym obowiązkiem, odhaczaniem zadań do wykonania i odliczaniem czasu do końca „dniówki”.
Czy praca w TDJ Estate jest pasjonująca? Dostarcza satysfakcji i nakręca do działania? Bliższe nam jest „Bez pracy nie ma kołaczy” czy „Szczęśliwi ci, którzy kochają to co robią”? Przekonajcie się oglądając nasz najnowszy film.
Czy oprócz oczywistych korzyści finansowych, praca daje nam coś, dla czego warto rano wstawać z łóżka i co sprawia, że czujemy się ważni, potrzebni? Okazuje się, że tak. Bez pracy czujemy pustkę i brak spełnienia. Codzienne obowiązki pomagają nam się organizować, motywują nas do ciągłej pracy nad sobą, stałego rozwoju zawodowego i zdobywania nowych umiejętności. Dzięki pracy mamy poczucie sprawczości, stajemy się odważniejsi i bardziej pewni siebie. Praca to również ludzie. Nierzadko w miejscu pracy rodzą się relacje, które przeradzają się w wartościowe, długotrwałe znajomości, a nawet przyjaźnie.
Ale czy w pracy można się czuć jak w domu, wśród „swoich”? Czy firma rodzinna jest rodzinna z nazwy, czy idą za tym konkretne wartości i działania? Zobaczcie jakie łącza nas relacje i w jaki sposób możemy się na co dzień realizować w TDJ Estate.
Któż z nas nie lubi w pracy wyzwań? Nuda, rutyna, stanie w miejscu brak rozwoju i doceniania naszych osiągnięć oraz wkładu w rozwój firmy, wyzwalają w nas chęć zmiany. Cenimy sobie autonomię i możliwość realizacji autorskich pomysłów. To nas nakręca do działania. Poczucie dumy rośnie w nas wraz z wysiłkiem włożonym w realizację celu, czy ambitnego projektu. Nasze zaangażowanie sprawia, że wyżej cenimy efekty swojej pracy. Jeżeli coś przychodzi nam łatwo, nie daje nam takiej satysfakcji. Lubimy czuć, że sami – swoją ciężką pracą i determinacją doszliśmy do rozwiązania problemu, zakończenia projektu.
Co pobudza naszą kreatywność, z czym walczymy na co dzień i do czego dążymy? Jaką rolę odgrywa w tym komunikacja i relacje międzyludzkie? Z którymi projektami mieszkaniowymi TDJ Estate najbardziej się utożsamiamy i które wybralibyśmy dla siebie? Tego wszystkiego dowiecie się z naszego najnowszego materiału.
Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Szczególnie jest ono ważne, gdy rozpoczynamy nową pracę. W zaledwie 4-7 sekund wyrabiamy sobie opinię na temat nowo poznanych osób, dlatego pierwsze dni w zupełnie nowym środowisku wiążą się ze stresem, euforią i podekscytowaniem. To, czego doświadczamy w pierwszych dniach pracy, wpływa na nasze postrzeganie firmy i pracujących w niej ludzi. Na zawsze zostają z nami wspomnienia, które wiążą się z intensywnym odczuwaniem emocji. O tym, czy będziemy się dobrze czuć w nowym środowisku pracy, decydują momenty, detale.
Rekrutacja, zespół, biuro, projekty, a może perspektywy – co zrobiło na nas największe wrażenie, a co nas zaskoczyło? Co zapadło nam w pamięci i do czego wracamy z rozrzewnieniem i uśmiechem na twarzy? Czy firma może być „wesołym autobusem”, pełnym energetycznych pasjonatów i profesjonalistów, czujących się ze sobą jak jedna wielka rodzina? Zobaczcie jak swoje początki pracy wspominają nasi koledzy i koleżanki i co w skrócie myślą o TDJ Estate.
Lubimy robić rzeczy ważne – takie, które przynoszą efekty, a jednocześnie mają wpływ na innych. Potrzeba realizowania ambitnych projektów inspiruje nas do wytężonej pracy i sprawia, że chętnie się angażujemy. Poczucie, że to co robimy ma sens, jest wartościowe i pozwala nam się rozwijać sprawia, że rodzi się w nas duma – duma z siebie, duma z zespołu i z firmy, z którą się związaliśmy. Poczucie wspólnoty, wspólne cele i wartości czynią nas silnymi.
Co myślimy o swoich zespołach? Jak byśmy się nawzajem określili? Co w TDJ Estate napawa nas dumą? Co nas napędza do działania i co sprawia, że nie zwalniamy tempa? Zobaczcie sami.
Mieszkaniówka czy komercja? Oto jest pytanie… Więcej satysfakcji, możliwości i korzyści daje nam B2B czy B2C? A może wcale nie trzeba wybierać? Co innego w przypadku decyzji dotyczącej sposobu realizacji inwestycji. Przed przystąpieniem do prac budowlanych trzeba się zmierzyć z nie lada dylematem: oddać inwestycję w ręce generalnego wykonawcy i zdać się całkowicie na niego czy wziąć na siebie odpowiedzialność i przejąć kontrolę nad przebiegiem procesu budowlanego? Co jest bezpieczniejsze? Czy kryterium finansowe jest decydujące? Mamy coś do powiedzenia na ten temat. W najnowszym materiale filmowym dzielimy się swoimi spostrzeżeniami, bazując na dotychczasowych doświadczeniach.
Cały czas się rozwijamy. Jesteśmy przekonani, że dekada to dopiero początek realizacji naszych planów, projektów i ambicji.
uruchomionych projektów
Uruchomiliśmy 11 projektów w obszarze nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych oraz z zakresu land development.
pracowników
Rośniemy w siłę – liczba naszych pracowników wzrosła z 2 w 2011 roku do 44 w 2021 roku.
m2 powierzchni mieszkaniowej
Wybudowaliśmy i przekazaliśmy do użytkowania 83 tys. m2 powierzchni mieszkaniowej.
m2 przestrzeni komercyjnej
Wybudowaliśmy i oddaliśmy do użytkowania lokale usługowe o łącznej powierzchni 72 tys. m2.
lokali usługowych
Uruchomione i zakończone przez nas inwestycje zyskają w sumie 35 lokali usługowych.
akcji społecznych
Zaangażowaliśmy się do tej pory w ponad 30 akcji społecznych.
zasadzonych roślin
Tereny naszych inwestycji wzbogaciliśmy o ponad 50 tys. drzew, krzewów i bylin.
wybudowanych mieszkań
Zaprojektowaliśmy i wybudowaliśmy w sumie 1574 lokale mieszkalne w 5 inwestycjach.
zaprojektowanych mieszkań
W najbliższym czasie uruchomimy projekty, w ramach których swoich właścicieli znajdzie kolejne 2080 mieszkań.
sprzedanych mieszkań
Przez 6 lat aktywnej działalności deweloperskiej sprzedaliśmy ponad 1666 mieszkań.
biur architektonicznych
Projektując nasze inwestycje współpracujemy z 5 pracowniami architektonicznymi.
hektarów terenu
Pod nasze projekty zagospodarowaliśmy w sumie 54,47 ha terenu.